środa, 12 marca 2014

kroplówki

wczoraj byłam w szpitalu i dostałam kroplówki
w końcu jestem nawodniona i normalnie mogę przeżyć dzień

Byłam w dość kiepskiej formie
słaba
zmęczona
ciągle chciało mi się pić
ciśnienie 100/60 nie dało mi normalnie funkcjonować
nie mogli mi też pobrać krwi
Krew była tak gęsta i tak słabo leciała, że po 6 próbach dali sobie spokój
dzisiaj mam ręce całe w ogromnych siniakach


2 komentarze:

  1. Z wielką uwagą czekam na nowe wiadomości.Serdecznie pozdrawiam!
    A może dwa słowa o mnie-czekam na założenie opaski w Sochaczewie u prof.Wyleżoł.Termin mam już ustalony na 2 .06 2014.Jeszcze raz pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za odwiedziny. Mam nadzieję, że trochę pomogłam i nie przestraszyłam :) Każdy przechodzi opasanie żołądka inaczej. U mnie trochę się działo , mam nadzieję, że niespodzianki się już skończyły i dalej pójdzie lepiej :)

      Usuń