środa, 12 listopada 2014

bieg

to, że waga stoi dosłownie mnie dobija
nie mam motywacji , aby dalej się odchudzać
na szczęście panicznie boję się efektu jojo

już kiedyś schudłam 30 kg
i szybko powróciłam do pierwotnej wagi

nawet nie wiem kiedy od nowa stałam się starą i grubą babą

niezbyt miłe uczucie

znacie je ?

dobrze działa na mnie pisanie menu
czyli czym zapchałam swój monstrualny apetyt
sprawdźmy

dzisiaj nie brzmi on zbyt optymistycznie

śniadanie : kawa
II śniadanie : brak
obiad : 3 łyżki zupy ogórkowej
200 gr leczo ( bardzo treściwe )
podwieczorek : kawałek jabłecznika ( słodki jak diabli )
drugi podwieczorek : kabanos
3 podwieczorek : pop corn
kolacja : herbata


i ja się dziwię, że nie chudnę ????????????
kretynką jestem
widać to czarno na białym
i ciągle popełniam te same błędy
ciasto
pop corn
kabanosy
brak śniadania


może powinnam się przestać oszukiwać
niech mi ściągną tę opaskę i podłączą kroplówkę z cukrem i tłuszczem !!!!!!!

to już nie jest niewinne grzeszenie
to prosta , aby wrócić do 130 kg !!!
już biegnę.........




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz